„Greiser był bezwzględnym despotą. Dyscyplinował Niemców nieustannymi zebraniami partyjnymi, pochodami, obwieszczeniami, przemówieniami, propagandą, sztandarami i muzyką marszową, nikt nie mógł zaznać spokoju i spokojnie pomyśleć. Wszyscy byli inwigilowani i szpiegowani. System stróżów w blokach z instytucją całkiem oficjalnego donosiciela służby bezpieczeństwa pozbawiał mieszkańców życia prywatnego”.
Więcej można przeczytać TUTAJ.